-Dobrze Trapinch.Będziemy trenować Kopanie.Chodzi o to ,że musisz szybko wykopać dół, potem wejść do niego i wyskoczyć znienacka atakując przeciwnika.Rozumiesz?-dla pewności pokazałem mu atak w pokedexie-Dobrze to już wiesz jak wykonać ten atak?-pokemon kiwnął główką na tak-Dobrze, to teraz użyj kopania.-Trapinch bardzo się starał, ale na początku nie wychodziło mu to za dobrze.Po kilku próbach zaczął wykopywać dół odpowiedniej wielkości i się do niego mieścił, ale robił to wolno.W końcu udało mu się wykopanie tunelu w miarę szybko i wyskoczył z niego bardzo zadowolony.Ćwiczyliśmy jeszcze kilka razu ten ruch i z każdym kolejnym wychodziło coraz lepiej.-Brawo Trapinch.Dobrze się spisałeś.

Udało się

-Trapinch dziś spróbujesz się nauczyć Piaskowego grobowca.-pokazałem mojemu pokemonowi ten atak w pokedexie-Więc gotowy do treningu?-pokemon kiwnął główką na tak-Super.Dobrze, a więc zaczynaj.Na pewno ci się uda.-pokemon z wielkim entuzjazmem rozpoczął naukę ataku.Odsunąłem się od niego trochę, żebym przypadkiem nie dostał tym atakiem.Pierwsze próby jak przy każdym nowym ataku nie wychodziły najlepiej, ale z każdym kolejnym szło coraz lepiej.Trapinch po kilkunastu próbach które uznaliśmy za udane , miał czas na odpoczynek.Trwało to dość długo, bo zmęczony zasnął.Kiedy się obudził był już wieczór.Trapinch jednak chciał kontynuować nauke.Ćwiczył do późnego wieczora i kiedy uznał ,że udał mu się trening zakończył go , po czym usnął na moich rękach .

Piaskowy Grobowiec - Nauczony

-Trapinch nie będę męczył cie ciągłymi treningami ataków więc na dłuższy czas to prawdopodobnie ostatni.Dziś trenujemy Trzęsienie ziemi.-pokazałem mu ruch w pokedexie-Skoro już wiesz jak go wykonać to trenuj.-odsunąłem się od pokemona na sporą odległość, żeby nie przewrócił mnie Trzęsieniem ziemi.Trapinch trenował zaciekle nowy atak.Przez nie uwagę i trenowanie za blisko drzew przewrócił kilka i jedno o mało go nie zgniotło.Na szczęście udało mu się go uniknąć.Reszta treningu przebiegła bez przeszkód.Trapinch jak zwykle doskonale sobie poradził.

Niestety, nie nauczony.

Przyszedłem na trening z pokemonem , tylko ,że tym razem z Bagonem-Bagon dziś trenujemy nowy atak.Nazywa się on żar.-pokazałem mu go w pokedexie-Dobrze skoro już wiesz jak go użyć, to trenujemy.-Bagon z chęcią rozpoczął naukę nowego ataku.Już od samego początku, szło mu świetnie, dlatego trenowaliśmy jakieś 2 godziny z przerwami 20 minutowymi-Brawo Bagon świetnie sobie poradziłeś , wracaj.

Jedno zdanie które jest treningiem, mające 106 znaków z przerwami i przecinkami nie wystarczy.

Nie nauczony..

[Racja, sorki, teraz się postaram.I nie będę uczy pokemonów strasznie silnych ataków np. Hiper promień, na razie.]
-Dobrze, Trapinch i Bagon wyjdźcie.-wypuściłem pokemony z pokeballi i zastanawiałem się jakie ataki mogli by potrenować-To tak, dziś Trapinch będzie trenował Trzęsienie ziemi, a ty Bagon Smoczy Oddech.-trening zaczęliśmy od tego ,że pokazałem pokemonom oba ataki w pokedexie.Później przystąpiliśmy do rozgrzewki-Trapinch ty 20 razy gryzienie na drzewie ,a ty Bagon to samo na innym drzewie.Kiedy skończycie pobiegniecie od stąd-pokazałem na linie którą narysowałem patykiem-do tond-tym razem wskazałem na kamień odległy od nas o jakieś 60 metrów-3 razy tam i z powrotem.-pokemony przystąpiły do rozgrzewki.Oboje doskonale wykonywali gryzienie na grubych i silnych drzewach.Biegi również nie sprawiały im kłopotów, choć Bagon robił to troszkę szybciej niż Trapinch-Teraz zaczniemy trening nowych ataków.Do dzieła.-Trapinch swój atak od razu wiedział jak wykonać, ponieważ już raz ćwiczył ten atak.Bagon na samym początku napotkał trudności, najpierw miał problem z utworzeniem oddechu, później było stopniowo lepiej.Udało mu się utworzyć oddech, niestety jego oddech nie był ciągły, co jakiś czas się urywał, ale po kilku sekundach znowu wracał.Trapinch natomiast radził sobie świetnie pokemony ćwiczyły w dużych odstępach, żeby przypadkiem nie zranić siebie nawzajem.Jednak trzęsienie poruszało ziemie na tyle ,że Bagon troszkę się trząsł.W tym właśnie momencie zrobiliśmy przerwę która trwała 20 minut.Pokemony odpoczywały w cieniu drzew , ponieważ było bardzo ciepło.Po przerwie powróciliśmy do treningu, pokemony radziły sobie dobrze Trapinch zaczął udoskonalać trzęsienie, a Bagon opanował atak w połowie, więc trenowaliśmy dalej kiedy oćwiczywszy ten sam czas co poprzednio odbyła się poprzednia przerwa, ale tym razem zagraliśmy w berka z pokemonami, Trapinch trochę oszukiwał używając kopania, ale mimo tego zabawa była świetna, po kolejnej przerwie wróciliśmy do godzinnego treningu który w końcu okazał się udany Trapinch doskonale opanował Trzęsienie ziemi, a Bagon już dobrze kontrolował Smoczy oddech i z odpowiednią siłą.Podziękowałem pokemonom za udany trening i udaliśmy się do domu.

Nauczone (:

// prosiłbym cię abyś na początku pisał jakiego ataku uczy się twój pokemon. ///

[Ok]
Trapinch - Burza piaskowa
Bagon - Taran zen
-Bagon, Trapinch dziś uczymy się nowych ataków.Ty Trapinch Burza piaskowa, a ty Bagon Taran zen.-pokazałem obu pokemonom ich ataki, a Bagonowi wyjaśniłem dokładniej-Bagon ten atak polega na tym , że twój szary hełm świeci na niebiesko i pojawia się na około niego coś jakby poświata i wtedy musisz uderzy tym hełmem w przeciwnika.No to skoro już wiecie jak wykonać atak to zaczynamy, ale najpierw mała rozgrzewka, najpierw 10 dużych skoków, później trochę pobiegamy, a na koniec możecie uczyć się ataków.No to do dzieła.-rozgrzewka zaczęła się bez marudzenia i w miarę szybko.Podskoki były staranne i widać było , że pokemony starają się podskoczyć jak najwyżej.W biegach chodziło trochę o to ,żeby znaleźć odpowiednie miejsce do treningu.Biegaliśmy trochę truchtem i jakieś10 minut sprintem , w końcu znaleźliśmy odpowiednie miejsce, była tam mała polana i dość duża skała.Oczywiście Trapinch zajął polane , a Bagon ćwiczył na kamieniu.O dziwo Bagon z tym atakiem miał mniej problemów niż z poprzednim, po kilku próbach doskonale utrzymywał atak i z całą prędkością jaką umiał wytworzyć uderzał w skałę.Trapinch jak zwykle radził sobie dobrze.Trochę burzy przedostało się na skałę na której trenował Bagon.Jednak to im nie przeszkadzało.Trening Bagona zakończył się troszkę szybciej niż przewidywałem, ponieważ skruszył on skalę na której trenował.Na koniec treningu podziękowałem pokemonom i pochwaliłem ich dzielną postawę podczas treningu.

Trapinch - Nauczone
Bagon - Niestety, nie