Wyszłaś z laboratorium Profesora Oaka ze swoim charmanderem, twój ojciec pojechał do pracy.

Wypuscialam maluszka aby sie z nim przywitac

Pokemon wyszedł, popatrzył na Ciebie i powiedział -Cham, Mander(Cześć) - uśmiechnął się szeroko. Był rozbrykany i biegał wszędzie, był strasznie ciekawy świata.
// Pisz dłuższe posty :)

HEj malutki widzie ze lubisz biegac?- po chwili ciszy- to moze sie sciagamy do tamtego drzewa co?-i pokazalam na drzewko i czekalam na odpowiedz.
(ok)

-Char, Char (tak, start) - zaczął biec, to jest pokemon, więc oczywiście Cię prześcignął. Zadowolony, skoczył ci na ręce i Cię przytulił. -Char, Charmander (gdzie idziemy ?) - powiedział.

A gdzie proponujesz isc? ja bym poszla tam gdzie mozemy zawalczyc czyli do tego lasu wiec co ty na to?

-Char, Char(dobra) - powiedział, zeskoczył i wbiegł do lasu, biegał po różnych norkach i okopach.

Lubisz biegac widze-i zasmialam sie- wiec moze opowiesz mi cos o sobie ? Bo mozliwe ze troszke tutaj pochodzimy.

-Char, charman, char, mander (Nie ma co gadać, jestem po prostu zabawna, strasznie zabawna ) - Powiedziała a do was zaczął się zbliżać jakiś pokemon.

To sie ciesze bo ja lubie zabawne pokemony o widzisz tego rattate? Zaawalczymy z nim?

Gdy Rattata zobaczyła, że Charmander chce z nią walczyć, uciekła.

Ale sie pszestraszyla idziemy dalej zawalczymy z kims innym damy sobie rade prawda?

-Char(tak) - powiedziała, idziecie i nie widzicie w pobliżu żadnego pokemona.

Moze chcialbys troszke odpoczac bo mi nogi zaraz odejda i wtedy nigdzie nie pojde

-Char(ok) - powiedział i usiadł, a ty zobaczyłaś, że w krzakach przed wami coś się rusza. Krzaki były ok. 10 metrów od was.

Powoli ostroznie sprawdzam co sie kryje w tych krzakach

W krzakach siedział poke-ptak.

Hmmm to Ferfetch'd zawalczymy podbiegnij Charmander i drapanie jesli ucieknie trudno a jak nie to wtedy jeszcze raz drapanie i warczenie

Jednak Farfetch'd nie zamierzał uciekać, dostał raz drapaniem, drugiego uniknął, a Warczenie mu nic nie zrobiło. Zaatakował Piaskowym Atakiem.
C: 98%
F: 98%

Hmmm To powazny przciwnik wiec zagramy inaczej bedzie troszeczke nie fair ale idz eevee uzyj udezenia ogonem charmander uzyj drapania 2 razy i eevee pomocna dlon broncie sie atakujac

Farfetch'd uniknął uderzenia ogonem i pomocnej dłoni, ale nie udało mu się uniknąć drapania. Ponawia atak piaskiem.
C & E: 96%
F: 94%

Uderzenie ogonem i akcja Eevee A ty Charmander uzyj Swoich atakow i zrobcie to rownoczesnie

Farfetch'd leży na ziemi oszołomiony.

Zucam balla w pokemona z nadzieja ze sie zlapie

Pokeball Mryga, mryga, DING ! Kolejny pokemon do kolekcji
---------------
Teraz zrób skan i go do kp wstawię

Wypuszczam ptaka i skanuje go dexem

Otóż z powodu, że Drake usunął nie wiedzieć czemu posty, masz złapanego Farfetch'd (były posty że złapałaś)
---------------------------
Zrób skan i do kp wkleję :)

Wypuszczam go i skanuje

Sorry, miałem buga xD nie widziałem niektórych postów, skan:

Farfetch'd
Płeć:
Level: 7 (0% - 8)
Charakter: Waleczna, wierna, nie poddaje się
Ataki: Dziobanie, Trujące Ukłucie, Atak piaskiem, Laser, Cięcie Furii, Atak Furii
Typ:
Ewolucje: Farfetch'd

Super i ide dalej. Po drodze rozmawiam troszeczke z moimi pokemonami aby je lepiej poznac

Farfetch'd bardzo Cię polubił, z resztą tak jak inne pokemony.

Zarzartowalam z Ferfetchta - Ten por to by sie do zupy przydal prawda?- i pokazalam na por pokemona i ide dalej

Pokemon schował za plecy por i idzie dalej, a nawet leci gdyż już go chyba nogi bolały. Pokemony są trochę poobijane i zmęczone, przydała by się wizyta w PC

Wracajcie do balli aby odpoczac-ja sama szukam CP bo co prawda tez robilam sie glodna :P

Wchodzisz do miasta, PC jest ok. 100 metrów od Ciebie

Wchodze do CP i prosze siostry Joy o jakis pokoj

-Proszę bardzo, masz tu kluczyk, widzę że jesteś zmęczona. Tam jest pokój - powiedziała i wskazała palcem drzwi. - Na koszt firmy :) - dodała.

Dziekuje i udalam sie w strone pokoju

Przyszła siostra joy, dała ci kanapkę a twoim pokemonom trochę karmy.

Gdy się najadłam udałam się na zwiedzanie miasta.

Chodziłaś tak po mieście i widziałaś wiele różnych ludzi rozdających ulotki.

Brałam co niektóre aby zobaczyć co na nich pisze i o czym są a następnie wyrzucić je do kosza :P

Nic ciekawego się z nich nie dowiedziałaś, tylko tyle iż za miastem jest duuuże jezioro.

Udałam się w stronę tego jeziora.

Na jeziorze pływało dużo magikarpii

Podchodze i zaczynam moczyc nogi przygladajac sie im

One odpłynęły, a ty tak sobie siedzisz.

Klade sie na ziemi aby sie troche opalic jesli sie uda a jak nie to tylko poleze

Leżałaś tak, leżałaś, aż w końcu zasnęłaś.

PO czasie gdy odpoczelam wstalam i zaczelam sie rozgladac

Widzisz, że na ziemi nie daleko Ciebie leży poraniony pokemon.

Podchodze do niego i pytam co sie stalo i patrze na nieg/ na nia

Pokemon jest taki ranny, że nie może mówić. Powinnaś go szybko zanieść do PC.

Biore go na rece i niose do CP. Gdy tam dotarłam mowie do siostry Joy- znalazlam tego pokemona jest ranny mogła by siostra mo pomóc ?

Siostra Joy: Oczywiście, przyjdź po niego ok. 20:00 (czasu rzeczywistego)
Powiedziała i wzięła go, aby go opatrzyć.

POszlam dalej zwiedzac miasto i myslalam o pokemonie

Siostra Joy: Hmm... Zaraz tu powinna być

Zamyslona zwiedzalam i zwiedzalam gdy nagle przypomniałam sobie o pokeonie i pobieglam w strone CP

Siostra Joy wręczyła ci pokemona.

Dziekuje! powiedziala i wypuscila pokemona i zwrocilam sie do niego- Hej jak sie czujesz?

-Bun, buny (dobrze, dzięki) - odpowiedział pokemon
-------------------------
Zrób skan to ci wkleję do kp.

Skanuje pokemona i mowie do niego ze martwilam sie o niego

Buneary
Płeć:
Level: 5 (50% - 6)
Charakter: Odważny, szalony
Ataki: Plusk, atak ręką, wytrzymanie, Przewidywanie, obronne koło
Typ:
Ewolucja: Buneary ->(sczęście)Lopunny
Szczęście: 20%

-Bun, Buny(dzięki za pomoc) - odpowiedział pokemon

NIe ma za co idziemy dalej prawda?- wyruszylam w dalsza podroz

Idziecie wszyscy razem, ale nie widzicie żadnych pokemonów. Słońce rozgrzewa wszystko, normalny skwar. Ciężko wysiedzieć w słońcu.

Siadam pod pobliski drzewko aby odpaczac wraz z pokemonami i prosze aby zapoznaly sie one z Buneary

Pokemony zaczęły się bawić.

Popatrzylam sie na nie i pomyslalam ze sie zdrzemne i zrobilam to

Po remoncie obowiązują 3 zdania w przygodzie...