- Pokemon Evolution http://www.pokemon-evolution.pun.pl/index.php - MG Daroi http://www.pokemon-evolution.pun.pl/viewforum.php?id=9 - Zostać największym trenerem, czyli przygoda Sachi http://www.pokemon-evolution.pun.pl/viewtopic.php?id=69 |
Daroi - 2011-08-22 08:22:02 |
Wychodzisz z domu i żegnasz się z matką - Przychodź czasami, będę tęsknić - powiedziała. |
Sachi - 2011-08-22 08:24:59 |
-Dobrze mamo..-powiedziałem i pomachałem razem z Pichu który był na moim ramieniu.-I co Pichu...Będziemy razem podróżować cieszysz się?-zapytałem Pichu. |
Daroi - 2011-08-22 08:27:16 |
Pichu pomachał głową (tak). Idziecie, aż dochodzicie do skrzyżowania. Możesz iść do centrum, zbierać informacje lub iść na skraj miasta i się z niego wydostać. |
Sachi - 2011-08-22 08:28:34 |
-Chyba wyjdziemy już z miasta.-powiedziałem i ruszyłem do bramy...Połaskotałem trochę Pichu by się zaśmiał. |
Daroi - 2011-08-22 08:30:35 |
Pikachu się zaśmiał a ty wyszedłeś z miasta, Pichu zszedł z twego ramienia i usiadł nad strumykiem który płynął nie daleko miasta. |
Sachi - 2011-08-22 08:32:27 |
-Chodź Pichu nie możemy się zatrzymywać...-powiedziałem i usiadłem na chwilę obok niego. |
Daroi - 2011-08-22 08:37:17 |
Siedziałeś z Pichu, a w wodzie pływało kilka magikarpów. |
Sachi - 2011-08-22 08:38:40 |
Popatrzyłem się na nie ale jakoś nie miałem ochoty ich łapać...Wziąłem Pichu i zacząłem się z nim bawić (łaskotki itp.). |
Daroi - 2011-08-22 08:41:07 |
Pichu nie chciał się za bardzo bawić, wolał iść walczyć z pokemonami. |
Sachi - 2011-08-22 08:42:22 |
-Pichu ruszamy...Jestem pewny że się wywalczysz w tej podróży.-powiedziałem i wziąłem go na ramię.Idziemy dalej. |
Daroi - 2011-08-22 08:43:47 |
Nie widzicie żadnych pokemonów. |
Sachi - 2011-08-22 08:44:34 |
Idę dalej i dokładnie rozglądam się za jakimiś ciekawymi pokemonami. |
Daroi - 2011-08-22 08:47:01 |
Idziesz i widzisz, że nie daleko przechadza się pewien pokemon |
Sachi - 2011-08-22 08:48:58 |
-Nareszcie pokemon warty uwagi.-powiedziałem i rzuciłem w niego Pokebolem. |
Daroi - 2011-08-22 08:50:31 |
On się wystraszył, po zobaczeniu pokeballa i uciekł. |
Sachi - 2011-08-22 08:51:32 |
-Pichu na następny raz zaczniemy walkę..-powiedziałem i wziąłem pusty pokeball.Idziemy dalej. |
Daroi - 2011-08-22 08:56:10 |
Nic nie widzicie :p |
Sachi - 2011-08-22 08:57:13 |
Idziemy dalej i rozglądam się to w lewo to w prawo to przed siebie i wyszukuje wzrokiem. |
Daroi - 2011-08-22 08:59:08 |
Nic nie widzicie, "może w lesie będzie więcej pokemonów" - pomyślałeś. |
Sachi - 2011-08-22 09:00:16 |
Idziemy do lasu i rozglądamy się za pokemonami. |
Daroi - 2011-08-22 09:08:13 |
Nadal nic. |
Sachi - 2011-08-22 09:10:30 |
Chodzę sobie po lesie z moim Pichu i zacząłem go trochę łaskotać (jak zwykle kiedy się nudzę), rozglądamy się za jakimiś ciekawymi pokemonami które mogą żyć w tym lesie.Co jakiś czas patrzę się w niebo i oglądam chmury. |
Daroi - 2011-08-22 09:16:23 |
Nic :p szukacie dalej, a Pichu już się nie może doczekać walki. |
Sachi - 2011-08-22 11:46:44 |
-Pichu...to może mała rozgrzewka przed walką...rozciągnij się i poćwicz.-powiedziałem i zacząłem robić pompki...Zaraz po tym przysiady i po kilku minutach zacząłem podciągać się na gałęzi...Miałem nadzieje że Pichu zrobi to samo co ja ponieważ ja mu dawałem tylko przykład ćwiczeń. |
Daroi - 2011-08-22 19:19:33 |
Pichu zamiast to robić to uciekł gdzieś. Najwyraźniej szukał pokemonów. |
Sachi - 2011-08-22 19:26:46 |
-Pichu...Wracaj tutaj...Powalczymy tylko się rozciągnij..-powiedziałem i przerwałem serię...Zacząłem szukać tego żółtego popierdka. xD. |
Daroi - 2011-08-22 19:43:08 |
Nie mogłeś go znaleźć, biegał dosyć daleko Ciebie. |
Sachi - 2011-08-22 19:46:35 |
-Pichu bo nie dostaniesz dziś kolacji...-powiedziałem i do niego podbiegłem..Miałem nadzieje że z żadnym pokemonem się niepotrzebnie nie bił. |
Daroi - 2011-08-22 20:25:45 |
Gdy ty do niego przybiegłeś, on już znalazł sobie przeciwnika |
Sachi - 2011-08-22 20:45:03 |
-Hehe...Nareszcie....Pichu bądź cały czas czujny...Teraz elektryczny szok a potem uderz go w głowę ogonem.-powiedziałem i patrzyłem si na przebieg akcji...Chciałem go złapać jak najszybciej. |
Daroi - 2011-08-23 18:49:49 |
A pokemon po prostu przewrócił się na ziemię. Chyba atak Pichu był dla niego za mocny. |
Sachi - 2011-08-23 18:53:27 |
Gdy przewrócił go na ziemie szybko go zeskanowałem i rzuciłem w niego Pokeboll'a.-Widzisz Pichu jesteś najsilniejszym pokemonem.-powiedziałem i wziąłem go na ramię.Patrzę się na pokeboll'a w którym go złapałem. |
Daroi - 2011-08-23 19:04:46 |
|
Sachi - 2011-08-23 19:06:51 |
Wziąłem pokeboll'a i schowałem.-Widzisz Pichu...Jesteś super...-powiedziałem i zacząłem się z nim bawić...Dałem mu też coś do jedzenia i ruszyliśmy dalej. |
Daroi - 2011-08-24 09:45:20 |
Szczęście pichu +5%. |
Sachi - 2011-08-24 09:52:47 |
Idę z Pichu dalej...Czasami go pogłaskam a czasami połaskoczę...Rozglądamy się za jakimś dobrym pokemonem do walki...Jednak, że Pichu był zmęczony na kilka minut zarządziliśmy postój i odpoczywaliśmy wdychając świeże powietrze które las dostarczał na okrągło. |
Daroi - 2011-08-25 12:04:51 |
Szliście dalej, ale pokemonów nie widzieliście |
Sachi - 2011-08-25 14:04:55 |
-Pichu...Jestem na prawdę strasznie dumny że pokazałeś temu pokemonowi że jedyne jego miejsce to mój pokeboll..-powiedziałem...Nadal sobie idziemy przez las...Spoglądam na słońce by w miarę zorientować się która godzina. |
Daroi - 2011-08-25 15:05:06 |
Jest dosyć późno, ale nie aż tak, ok. 15-17. Idziecie tak, idziecie i nie daleko widzisz jedzącego coś pokemona. |
Sachi - 2011-08-25 15:08:02 |
Widząc go wziąłem Pokedex i zeskanowałem go...Dałem znak Pichu by zaczął do niego po cichu iść. |
Daroi - 2011-08-25 15:17:47 |
Pokemon chyba was nie widział, ciągle coś jadł. |
Sachi - 2011-08-25 15:22:34 |
-Pichu to samo co ostanio oszołom go elektrycznym szokiem i dobij atakiem ogonem.-powiedziałem i Pichu skoczył wysoko i wykonał polecenie. |
Daroi - 2011-08-25 15:29:54 |
Pokemon zauważył atak kątem oka i zrobił unik, zaatakował Laserem. |
Sachi - 2011-08-25 15:34:33 |
-Aron leć...Pichu unik i elektrczny szok, a ty Aron użyj na nim akcji.-powiedziałem i pokemony ruszyły. |
Daroi - 2011-08-25 15:38:52 |
Pokemon uniknął elektrycznego szoku, za to oberwał Akcją aarona. Nidoran użył Dziobania a potem znowu lasera, na pichu. |
Sachi - 2011-08-25 15:45:07 |
Pichu robi unik od tego wszystkiego i uderza ogonem w Nidran'a.Aron znów używa na nim akcji a nastęnie oba pokemony odskakują kilka metrów od niego. |
Daroi - 2011-08-25 15:54:54 |
(Ja wybieram czy Pichu uniknął czy nie :] ) |
Sachi - 2011-08-25 15:57:01 |
(Dobra będę pamiętał) |
Daroi - 2011-08-25 16:13:34 |
Pokemon się nie złapał, miał siłę wstać i uciec. Nie zdążyłeś rzucić pokeballa. |
Sachi - 2011-08-25 16:27:11 |
Wziąłem Arona do pokebola.-Ehhh...Teraz przeciwnik był za mocny...Ale i tak jestem z ciebie dumny bo dałeś z siebie wszystko.-powiedziałem do Pichu. |
Daroi - 2011-08-25 16:31:45 |
Pokemony są zmęczone i ranne, powinieneś zanieść je do PC. |
Sachi - 2011-08-25 16:37:06 |
/Chyba do CP O,o/ |
Daroi - 2011-08-25 16:40:14 |
//PC - Poke Center, wiesz, gram w dużo gier pokemon, a wszystkie są po angielsku// |
Sachi - 2011-08-25 16:46:45 |
/To sorki/ |
Daroi - 2011-08-25 16:49:12 |
W lesie znalazłeś strasznie poranionego Pokemona, nie wiesz w ogóle czy żyje, ale oddycha, nie ma czasu, ratuj tego pokemona. |
Sachi - 2011-08-25 16:52:02 |
Zauważyłem tego biednego pokemona.-O nie pewnie jakiś trener go zostawił.-powiedziałem i wziąłem go szybko na ręcę...Biegłem z nim do Centrum Pokemonów.-Siostro Joy znalazłem rannego pokemona w lesie...jego stan jest krytyczny.-powiedziałem do siostry i oddałem pokemona w jej ręce..Oczywiście w chwili gdy go oddawałem wziąłem pokedex i zeskanowałem go. |
Daroi - 2011-08-25 16:55:18 |
W pokedexie wyskoczył błąd
Siostra Joy: Mamy szczęście, że ją przyniosłeś, jej stan jest na prawdę ciężki. Jeszcze ok. godzina i by nie przeżył. Twoje pokemony już są zdrowe, a po Chikoritę zgłoś się ok. 18 (czasu rzeczywistego) . |
Sachi - 2011-08-25 16:58:20 |
Wziąłem 2 pokemony...Wziąłem dwie miski i dałem im karmy dla pokemonów by się posiliły. |
Daroi - 2011-08-25 17:00:07 |
Zjadły trochę i same wyszły na zewnątrz, chyba chciały się przewietrzyć. Wygląda też na to, że mają dosyć walki na jakiś czas. |
Sachi - 2011-08-25 17:01:43 |
Wyszedłem za nimi.-Chłopaki...Wybaczcie, że wystawiłem was na takie niebezpieczeństwo...Uwierzcie gdybym znał siłę tego pokemona w życiu byście z nim nie walczyli.-powiedziałem do pokemonów. |
Daroi - 2011-08-25 17:03:48 |
Pokemony się na Ciebie nie gniewają, zaczęły się bawić. |
Sachi - 2011-08-25 17:07:22 |
Patrząc jak bawią się moje dwa pokemony uśmiechnąłem się...Byłem również szczęśliwy dlatego, że się na mnie nie gniewają...Usiadłem sobie na ławce i zacząłem rozmyślać co w takich chwilach zrobiła by moja matka. |
Daroi - 2011-08-25 17:08:39 |
Siedzisz, a pokemony nadal się bawią |
Sachi - 2011-08-25 17:10:34 |
-Pichu, Aron chodź cie tu na chwilę...-powiedziałem.-Chcecie naprać sprawności i kondycji ?-zapytałem się ich. |
Daroi - 2011-08-25 17:14:42 |
Pokemony się dziwnie na Ciebie popatrzyły i pomachały głową :nie: . Przestały się bawić, położyły się na ławce i zasnęły. |
Sachi - 2011-08-25 17:16:26 |
Schowałem oba zwierzaki do pokeboli by odpoczęły...Czekam na wyjście nowo złapanego pokemona ze szpitala. |
Daroi - 2011-08-25 17:46:11 |
Siedzisz tak i siedzisz, wyczekujesz 18. |
Sachi - 2011-08-25 20:33:48 |
Patrzę na zegarek.-Ale się zasiedziałem.-powiedziałem i ruszyłem po pokemona. |
Daroi - 2011-08-25 20:41:30 |
Otrzymałeś pokemona - Jesteś dobrym trenerem - powiedziała siostra Joy. |
Sachi - 2011-08-25 20:42:57 |
-Zrobiłem tylko tyle co należało...-powiedziałem i zeskanowałem pokemona którego otrzymałem...-No to witaj w zespole.-powiedziałem i wziąłem na rękę pokemona. |
Daroi - 2011-08-25 20:51:53 |
|
Sachi - 2011-08-25 21:02:57 |
-Nareszcie dziewczyna w zespole...Chodź poznasz reszte.-powiedziałem i wyprowadziłem ją na dwór gdzie czekał Pichu i Aron. |
Daroi - 2011-08-25 21:25:53 |
Pokemony się zaprzyjaźniły i były gotowe wyruszyć w dalszą podróż. |
Sachi - 2011-08-25 21:27:50 |
-Dobra...To Aron...Chicorita do pokebolii.-powiedziałem i wziąłem ich do pokebali.Pichu wziąłem tak aby położył się na mojej głowie.Idziemy dalej do jakiegoś Hotelu by się przespać. |
Daroi - 2011-08-25 21:30:48 |
Siostra Joy: Przez przypadek słyszałam waszą rozmowę, po co płacić za hotel, skoro tutaj można za darmo wyjąć pokój na jedną noc ? Zapraszam ! |
Sachi - 2011-08-25 21:32:55 |
-Dziękuje siostro Joy...Co ten świat by bez was zrobił...-powiedziałem i wróciłem do Centrum Pokemonów. |
Daroi - 2011-08-25 21:48:01 |
Siostra Joy uśmiechnęła się i weszła do środka. Pokazała ci drzwi do pokoju i dała klucze. Gdy ty się rozgościłeś ona przyniosła ci kilka kanapek i karmę dla pokemonów. |
Sachi - 2011-08-25 21:49:57 |
Wyjąłem wszystkie pokemony (jezu całe 2 są w pokebolach :D) i pokazałem im jedzenie w miskach...Ja sam zjadłem kilka kanapek. |
Daroi - 2011-08-25 21:56:35 |
Po zjedzeniu tego wszystkiego zasnęliście. |
Sachi - 2011-08-25 21:57:22 |
Wstaję rano i ubieram się do wyjścia. |
Daroi - 2011-08-26 10:06:56 |
Po ubraniu, wychodzisz z pokemonami, dajesz klucz do pokoju Siostrze Joy i wychodzisz z PC. |
Sachi - 2011-08-26 10:31:31 |
Wziąłem Arona i Chicorite do pokeboli a Pichu mi usiadł na ramieniu.-Dziękuje za nocleg siostro Joy.-powiedziałem.Idziemy sobie do końca miasta by z niego wyjść...-Fajnie by było spotkać jakiegoś towarzysza.-powiedziałem do Pichu. |
Daroi - 2011-08-26 10:33:39 |
Wychodzicie z miasta. Pokemonów nie widać, gdyż nie przebywają tak blisko miasta. |
Sachi - 2011-08-26 10:36:08 |
//Mówiąc towarzysz miałem na myśli człowieka :)// |
Daroi - 2011-08-26 10:50:43 |
Patrząc się na chmury zobaczyłeś, że ktoś stoi nad tobą. |
Sachi - 2011-08-26 10:54:22 |
-Siema...Jestem Sachi...Ale wybacz nie mogę powalczyć ponieważ moje pokemony dopiero były w szpitalu...-powiedziałem i wstałem do tajemniczej osoby. |
Daroi - 2011-08-26 10:57:49 |
On: Echh, szkoda... A tak w ogóle to jestem Paul. |
Sachi - 2011-08-26 11:03:35 |
-Można powiedzieć, że wiesz gdzie być...Bo ja wybieram się w podróż tylko że sam to już nie to samo co z kimś...Może chciałbyś podróżować ze mną?-zapytałem. |
Daroi - 2011-08-26 11:20:21 |
Paul: Mogę podróżować, ale pod jednym warunkiem... Nie długo stoczymy walkę 2x2 |
Sachi - 2011-08-26 11:28:09 |
-Spokojnie...Stoczymy.-powiedziałem i zacząłem iść przed siebie. |
Daroi - 2011-08-26 11:33:20 |
Idziesz razem z Paulem |
Sachi - 2011-08-26 11:40:04 |
-Możemy iść...Zawsze można coś złapać.-powiedziałem i ruszyliśmy nad staw. |
Daroi - 2011-08-26 11:48:06 |
Gdy doszliście, rzeczywiście w stawie pływało dużo ryb i nie tylko. |
Sachi - 2011-08-26 12:10:45 |
-Nie widzę nic zachęcającego.-powiedziałem. |
Daroi - 2011-08-26 12:45:05 |
Paul: No trudno, to gdzie idziemy ? |
Sachi - 2011-08-26 20:07:37 |
-Nie wie...Najlepiej chodźmy przed siebie.-powiedziałem.. |
Daroi - 2011-08-26 20:14:32 |
Paul nie odpowiedział, a wy wyruszyliście przed siebie.... Nie widzicie żadnych pokemonów. |
Sachi - 2011-08-26 20:25:59 |
Idę i biorę Pichu na ręce...Zaczynam go łaskotać i ogólnie bawić się z nim...Kilka minut tak mi zeszło...Później odkładam go i pytam się Paula.-Pokażesz mi swoje pokemony...Ja ci pokaże swoje.-powiedziałem. |
Daroi - 2011-08-26 20:37:17 |
Paul: Oczywiście, o to moje pokemony |
Sachi - 2011-08-27 10:10:46 |
-Hehe...Trochę większe masz od moich...-powiedziałem i wypuściłem moje pokemony |
Daroi - 2011-08-27 14:05:15 |
Paul: Bo je długo ćwiczyłem. |
Sachi - 2011-08-27 21:11:59 |
-Hehe...To już niedługo moje też mam nadzieje będą lepsze.-powiedziałem. |
Daroi - 2011-08-28 12:54:06 |
Paul: Trenuj je, trenuj... A na pewno będą o wiele lepsze. Na przykład aron, to przyszły Aggron. |
Sachi - 2011-08-28 16:51:06 |
-A właśnie mam jeszcze jednego...-Powiedziałem i pokazałem mu Poochyena |
Daroi - 2011-08-28 16:59:17 |
Paul: Hehe, to gdzie idziemy ? |
Sachi - 2011-08-29 08:41:59 |
-Mówiłem ci już kiedyś..Ja idę przed siebie...Co się trafi to się trafi...Może jakieś pokazy...Może walka o odznakę..-powiedziałem i schowałem moje pokemony zostawiając tylko Pichu. |
Daroi - 2011-08-29 08:59:17 |
Paul: No to chodźmy, nie będziemy chyba tutaj tak stać jak słupy |
Sachi - 2011-08-29 09:41:26 |
-Dobra...-Powiedziałem...Zacząłem iść przed siebie... |
Daroi - 2011-08-29 11:57:06 |
Nie widzicie żadnego pokemona. |
Sachi - 2011-09-11 09:24:38 |
Idziemy dalej...Ja spoglądam czasami na piękny krajobraz który jest przed nami. |
Daroi - 2011-09-15 19:29:46 |
brak 3 zdań. |