- Pokemon Evolution http://www.pokemon-evolution.pun.pl/index.php - Strefa Safari http://www.pokemon-evolution.pun.pl/viewforum.php?id=12 - Safari Sachiego http://www.pokemon-evolution.pun.pl/viewtopic.php?id=72 |
Sachi - 2011-08-23 19:21:02 |
Zostawiam moje pokemony i kupuję 18 safaribali.Chodzę powoli by nie spłoszyć żadnego pokemona..Rozglądam się dość uważnie. |
Daroi - 2011-08-23 21:38:00 |
(Kasa odjęta, balle dodane) |
Sachi - 2011-08-24 09:50:02 |
Nadal chodzę powoli...Staram się zauważać wszystkie warte uwagi pokemony. |
Andela - 2011-08-24 21:53:20 |
Na małej polance dostrzegłeś, że coś się rusza w wyższej trawie. Nim zrobiłeś krok z pomiędzy roślin wybiegła dwójka ganiających się i śmiejących stworków. Jeden był brązowy z jaśniejszą i dłuższą sierścią na szyi, drugi był szarym wilczkiem z nastroszoną sierścią przy ogonie. Po kilku sekundach za nimi wyłonił się wielki, czarny pies z rogami na głowie i naszyjnikiem z czaszką. Szedł on powoli i dumnie, jednak nie spuszczając wzroku z bawiących się maluchów. Widać Ciebie nie dostrzegli. |
Sachi - 2011-08-25 08:35:51 |
Podchodzę na odpowiednią odległość do psa nie za blisko by się nie przestraszył nie za daleko by mnie nie usłyszał.-Cześć...Houdoom....Wybacz ale usłyszałem twoją rozmowę...Czy może masz trenera...Bo ja szukam takich silnych pokemonów jak ty..-powiedziałem do Houdoom'a i ukucnąłem. |
Andela - 2011-08-25 12:43:13 |
Houndoom popatrzył na Ciebie nieufnie i machnął ostro zakończonym ogonem. Mruknął coś niezrozumiałego pod nosem. |
Sachi - 2011-08-25 14:01:54 |
-Hmmm...No to mam inną propozycje...Mogę wziąść jednego z tych urwisów?-zapytałem dość uprzejmie by pokemon nie wyczuł niebezpieczeństwa. |
Andela - 2011-08-26 04:11:04 |
- Hou Houndoom Hou Houndoo Houndoom (Myślę, że tak, ale musisz się ich o zgodę zapytać) - odpowiedział czarny pies wskazując ruchem głowy na małe, które porzuciły nieudolne próby wspinania się na drzewo i ganiając się podbiegły do swojego opiekuna. Spoglądały zaciekawione Twoją obecnością. |
Sachi - 2011-08-26 09:35:10 |
-Cześć...Nazywam się Sachi i jestem trenerem pokemonów...Chciałbym mieć w mojej drużynie najsilniejsze pokemony takie jak ty Poochyena.-powiedziałem do jednego z pokemonów. |
Andela - 2011-08-26 12:09:52 |
- Poo Poochy Poochy ? (Naprawdę jestem silna ?) - spytała się mała wilczyca stając bardziej wyprostowana i machając swoim ogonem. Brązowy lisek patrzył na Ciebie nieufnie i usiadł koło przedniej łapy Houndoom'a. Ten także obserwował tą scenę, chyba z zamiarem upewnienia się, że maluchowi nic nie będzie u Twojego boku. |
Sachi - 2011-08-26 12:20:03 |
-Oczywiście...A ja mogę cię zapewnić że będziesz ze mną jeszcze silniejsza.-powiedziałem do pokemona |
Andela - 2011-08-26 17:54:55 |
- Pooo, Poochy Poo (Yay, zawsze chciałam być silna) - zaszczekała wilczyca i podskoczyła z radości machając ogonem. Widać chciała się do Ciebie przyłączyć. |
Sachi - 2011-08-26 18:05:35 |
-Dobrze...Więc jeśli chcesz to wskakuj do pokebola...-powiedziałem i otworzyłem przed nią pokebola...Oczywiście przed tym ją zeskanowałem. |
Andela - 2011-08-26 21:27:12 |
Wilczek tylko zamachnął jeszcze raz ogonem i dotknął główką czubek kapsuły. Czerwona poświata pochłonęła ją, a później przemieniła w promień, który został zamknięty w Pokeball'u. Tylko raz się poruszył, potem zamarł. Gratulacje ! Zdobyłeś nowego Pokemona - Poochyenę. |
Sachi - 2011-08-27 10:08:03 |
-Spokojnie....Będę o nią dbał..-powiedziałem i schowałem Safari Ball.Następnie idę dalej przed siebie by znaleźć jeszcze jakieś silne pokemony... |
Andela - 2011-08-28 03:21:37 |
Houndoom jeszcze zaszczekał w Twoją stronę na pożegnanie i ruszył już tylko z jednym maluchem w przeciwną stronę. Nic ciekawego nie zauważyłeś - drzewa, trawa, dróżka, pusto, ot. |
Sachi - 2011-08-28 16:49:27 |
Mimo że nic ciekawego nie było nie poddawałem się i chodziłem sobię po safari szukając pokemnów..Wierzyłem że jakieś silne jeszcze są. |
Andela - 2011-08-29 04:05:24 |
Nagle dostrzegłeś postury czterech koni - dwóch większych i dwóch mniejszych. Gdy byli już paręnaście metrów od Ciebie mogłeś poczuć drżenie ziemi, która uginała się pod silnymi kopytami zwierząt. Lider zatrzymał się tuż przed Tobą i stanął dęba, poruszając w powietrzu swoimi kopytami. Zarżał donośnie i z wielką siłą uderzył nimi o podłoże. Parsknął, a jego płonąca grzywa potrząsała się wraz z ruchem głowy. Widać chciał Cię przestraszyć. Wszystkie miały płonące grzywy, plecy oraz ogony, lecz starsze były większe i miały róg na czole. |
Sachi - 2011-08-29 08:39:39 |
Popatrzyłem na nie ale stwierdziłem że takie pokemony mi się nie przydadzą...Idę dalej w swoją stronę.. |
Andela - 2011-08-30 03:32:10 |
Cóż, takie wierzchowce mogą się przydać do szybszego przemieszczania się, mają również bardzo twarde kopyta, z czego wynika, że mogą poważnie zranić przeciwnika. Ale cóż, jak chcesz. Idąc dalej nic nie widzisz. |
Sachi - 2011-09-11 09:23:18 |
Chodzę dalej poszukując pokemonów. |