Pokemon tygodnia | Udało się ! |
Pokemon tygodnia jest Roserade. Za złapanie: +3 lvle dla Roserade +250$ +1 pokeball |
|
// Skan wysłany na PW.
Wspaniale, teraz mam kolejnego towarzysza, który pomoże mi w osiągnięciu mojego celu. Schowałam Safarii Ball do oddzielnej kieszeni i poszłam dalej, tym razem uważając pod nogi, bym znów w coś nie wdepnęła.
Offline
// To się pisze.
Wzruszał lekko ramionami. Przecież jak złapałam Stantler'a to nie świadczy o tym, że prędko złapie kolejnego. Trzeba troszkę cierpliwości. Idę spokojnie dalej rozglądając się w poszukiwaniu stworków.
Offline
// Jako mod zrozumiałam troszkę inaczej, myślałam, ze chodzi o wykonanie skanu do kp.
Idę wgłąb lasu, gdzie powinno być troszkę chłodniej. Jednocześnie uważałam na nogi, by w coś nie wdepnąć ani się o nic nie potknąć.
Offline
Cóż, ważne by się nie zniechęcać. Szłam dalej w nadziei, że coś znajdę.
Offline
Uśmiecham się lekko widząc, jak dwójka odmiennych od siebie Pokemonów bawi się ze sobą. Podeszłam ostrożnie do nich i kucnęłam półtora metra od nich. Wyjęłam z plecaka troszkę karmy dla Pokemonów i położyłam na wyciągnięcie ręki przed sobą. Ułożyłam je w dwie, małe kupki i czekałam jak zareagują maluchy.
Offline
Uśmiechnęłam się pod nosem i usiadłam na trawie. Popatrzyłam na niebo by ocenić, jaka będzie pogoda. Cieszę się, że udało mi się złapać Stantler'a i to bez zbędnych ceregieli, takie jak pytanie, czy mi ufa, dawanie nienormalnej liczby jedzenia tylko po co, by stworek mnie choć troszkę polubił. Nie lubiłam tego. Ale, jak maluchy zgłodnieją to będą miały czym się pożywić.
Offline
Uśmiechnęłam się do nich przyjaźnie i wstałam. Kucnęłam koło nich i spojrzałam na oba stworki.
- To w co się bawimy ? - spytałam je. Tak, podstawowe pytanie, jakie może zadać ktoś, kto przed chwilą przyjął zaproszenie od maluchów. Ta dwójka była taka kawaiii, a szczególnie gdy się razem bawiły...
Offline