Pokemon tygodnia | Udało się ! |
Pokemon tygodnia jest Roserade. Za złapanie: +3 lvle dla Roserade +250$ +1 pokeball |
|
Hmm jak tu pięknie chłopak długo rozmyślał. Myślał o wszystkim i o niczym postanowił wypuścić swego przyjaciela.
Charmander wychodź- powiedział chłopak a po chwili jego oczom ukazał się jego Charmander. CHłopak pogłaskał swego pupila po czym powiedział.
Nasza przygoda właśnie się rozpoczyna tu i teraz, tak więc bąź czujny. Chodź za mną i obserwuj czy nikt ani nic nie szykuje się do ataku na nas
Po tych słowach Kazunari ruszył w drogę szedł w kierunku lasu, myślał, że po drodze spotka jakiegoś pokemona który byc może będzie się chciał do niego przyłączyć
Offline
Wchodzisz do lasu, wysoko nad ziemią lata dużo pokeptaków, ale nic nie ma na ziemi. Ptaki nie zamierzają ani się dołączyć ani walczyć. Charmander patrzy zaciekawiony w górę.
Offline
Również spojrzałem na ptaki po czym pokazałem mojemu pokemonowi, że nie będziemy ich łapać. Poszliśmy dalej na chwilę spoczeliśmy na kamieniu aby złapać drugi oddech po czym ruszyliśmy w drogę. Szliśmy dość dlugo aż zobaczyliśmy rozciagające się niedaleko pasmo górskie. Szybko ruszyliśmy pod górę. Gdy byliśmy na już dosć wysoko nad ziemią zwolniliśmy i zaczeliśmy rozglądanie się w poszukiwaniu pokemonów.
Offline
Podoba mi się ten pokemon. Każę Charmanderowi na razie zostać, a sam skanuję tego pokemona. Czekam na wyniki skanu. Niezależnie od wyników kaze podejść Charmanderowi do Pokemona i porozmawiać z nim. Na temat tego jak się czuję i czy nie potrzebuje przypadkiem kogoś do towarzystwa. Czekał na efekty rozmowy z nadzieją, że wszystko przebiegnie po mojej myśli. Jestem zadowolony z siebie oraz mojego pokemona, ponieważ jak narazie nasza wspólpraca układa się bardzo dobrze.
Offline
Seel
Płeć:
Level: 7 (0% - 8)
Charakter: Waleczny, wierny, nie poddaje się
Ataki: Cios głową, warczenie, sport wodny
Typ:
Ewolucja: Sell ->(34level)Dewgong
Pokemon postanowił się przyłączyć.
Offline
Jestem zadowolony z efektów rozmów mojego pokemona z Seelem. Widzę, że ten do mnie podchodzi głaszczę go po czym mówię.
Chodź do swojego nowego domu zaraz cię wypuszczę
Chłoapk rzucił pokeballa po czym poczekał aż Seel się złapie. Gdy tak się stłąo podniósł balla z ziemi, a następnie krzycząc słowo Idź Seel Wypuścił drugiego pokemona, który będzie mu towarzyszyć podczas podróży. Szli dalej coraz wyżej, cheili zobaczyć co może spotkać ich w górach. Byli bardzo zdeterminowani do dalszego działania. Zarówno Kazunari jak i jego pokemony z uśmiechem na twarzy wspinali się coraz to wyżej.
Offline
Dobrze więc pływaj, ale uważaj na siebie - Powiedział odchodzący trener. Chłopak wraz z Charmanderem szli coraz to wyżej, powietrze stawalo się coraz bardziej gęste a wiatr się wzmagał, jednak nie był on na tyle mocny aby ugasić płomień Charmandera. Kazunari wraz ze swym kompanem kontynuowali więc marcz, cały czas się rozgladali i patrzyli czy nic złego nie dzieje się w okół nich.
Offline
Postanawiam zejść na dół po drodzę biorę seela i akze mu podążąć do póki strumyk się nie skończy. Gdy ten się skończy a nie spotkamy żadnego pokemona każę wrócić mojej foczce ^^ do pokeballa. Idę dalej z Charmanderem. Widzę kawałek cieniu pod górą i postanawiam sie tam udać, jestem ostrożny, ponieważ myślę, że mogę tam spotkać jakieś pokemony, a nie chcę ich wystraszyć.
Offline
Odpoczywam przez dłuższą chwilę, cały czas uważnie się rozglądam postanawiam wrócić do lasu, chciałbym znaleźć tam jakąś rzeczkę, aby mój Seel nie kisił się w pokeballu. Przy okazji sam bym się ochłodził. Szedłem w stronę lasu z nadzieją, że po drodze spotkam jakiegoś pokemona, któremu upał nie przeszkadza. Gdy dojdę do lasu szukam taqm jakiegoś źródła wody, aby móc się ochłodzić.
Offline