Pokemon tygodnia | Udało się ! |
Pokemon tygodnia jest Roserade. Za złapanie: +3 lvle dla Roserade +250$ +1 pokeball |
|
(Ja wybieram czy Pichu uniknął czy nie :] )
Nidoran, upadł na ziemię po uderzeniu ogonem, nie zdążył zrobić kontrataku i oberwał akcją.
P&A: 90%
N: 91%
Offline
(Dobra będę pamiętał)
Gdy widzę że Nidoran padł i nie może wstać rzucam w niego pokebollem.-Bądzcie czujni...W razie gdybym go nie złapał atakujcie go tak jak poprzednio.-powiedziałem do pokemonów i czekałem.
Offline
Wziąłem Arona do pokebola.-Ehhh...Teraz przeciwnik był za mocny...Ale i tak jestem z ciebie dumny bo dałeś z siebie wszystko.-powiedziałem do Pichu.
Ostatnio edytowany przez Sachi (2011-08-25 16:29:08)
Offline
//PC - Poke Center, wiesz, gram w dużo gier pokemon, a wszystkie są po angielsku//
Doszedłeś do miasta i wszedłeś do CP, siostra Joy zregenerowała ci Pokemony, ty wyszedłeś i udałeś się z powrotem za miasto.
Offline
/To sorki/
-Hmm...Siostra Joy powiedziała żebym stawił się po pokemony za dwie godziny...Pochodzę po lesie może spotkam jakiegoś pokemona.-powiedziałem do siebie i ruszyłem znów do lasu, gdy już tam trafiłem zachowywałem się na prawdę bardzo cicho...byłem ostrożny...teraz nawet nie miał bym jak walczyć ponieważ wszystkie moje pokemony zostały ranne...Jestem zły na siebie ponieważ mogłem lepiej nimi kierować...Mogłem nie dopuścić do tego by zostały tak naprawdę ranne...Chodzę sobię tak po lesie i rozmyślam jaki pokemon byłby także dla mnie najlepszy...Patrzę się czasami w niebo i zastanawiam się czy Pichu w szpitalu także na nie patrzy...Chciałem by mi wybaczył ten straszny błąd który popełniłem w tej walce...Nawet szkoda mi było tego ciapowatego Arona który także nieźle oberwał w walce...Obiwniam się tak o wszystko co poszło nie tak w walce...Wypatruję jakiś pokemonów które mogą mi się przydać w dalszej podróży.
Offline
Zauważyłem tego biednego pokemona.-O nie pewnie jakiś trener go zostawił.-powiedziałem i wziąłem go szybko na ręcę...Biegłem z nim do Centrum Pokemonów.-Siostro Joy znalazłem rannego pokemona w lesie...jego stan jest krytyczny.-powiedziałem do siostry i oddałem pokemona w jej ręce..Oczywiście w chwili gdy go oddawałem wziąłem pokedex i zeskanowałem go.
Offline
W pokedexie wyskoczył błąd
Pokemon jest w zbyt ciężkim stanie, aby go zeskanować. Proszę spróbować później.
Siostra Joy: Mamy szczęście, że ją przyniosłeś, jej stan jest na prawdę ciężki. Jeszcze ok. godzina i by nie przeżył. Twoje pokemony już są zdrowe, a po Chikoritę zgłoś się ok. 18 (czasu rzeczywistego) .
Offline
Wyszedłem za nimi.-Chłopaki...Wybaczcie, że wystawiłem was na takie niebezpieczeństwo...Uwierzcie gdybym znał siłę tego pokemona w życiu byście z nim nie walczyli.-powiedziałem do pokemonów.
Offline