-Trapinch pora na kolejny trening.Potrenujemy trochę ataki , trochę szybkość, a trochę skoki.To na początek potrenujemy szybkość.Pobiegnij do tamtego drzewa i z powrotem do mnie 12 razy.-pokemonowi niezbyt podobała się taka ilość , ale wykonał polecenie bez marudzenia.Trwało to z 30 minut ponieważ małemu Trapinchowi zajęło trochę czasu-Dobrze teraz 10 minut odpoczynku.-Trapinch odpoczywał 10 minut leżąc pod drzewem do góry brzuchem-No to teraz przez 10 minut kilka razy gryzienie na drzewie.A później podskoki.-Trapinch trenował ,nieugięcie utrzymywał gryzienie na drzewie.Kiedy robił podskoki doskakiwał do połowy wielkości drzewa-Dobra teraz połączymy cały trening, ale najpierw 5 minut odpoczynku.-Trapinch tak jak poprzednio odpoczywał pod drzewem-Dobra to teraz odejdź od drzewa.Później biegnij na nie z całą prędkością.Kiedy będziesz już blisko drzewa robisz wyskok w górę i łapiesz się drzewa gryzieniem i trzymasz przez minute.To będziemy trenować20 minut.-Trapinch starał się najbardziej jak umiał i dobrze trenował.Jednak jakieś3 minuty przed przewidywanym końcem treningu był już bardziej zmęczony dlatego skończyliśmy wcześniej-Brawo świetnie dziś trenowałeś wziąłem pokemona na ręce i pochwaliłem.

-Dobrze dziś nowy trening.Dziś będziemy trenować szybkość , dlatego będziemy trenować w ruchu.Mianowicie będziemy biec, w tym czasie ty będziesz unikał kamieni którymi będę w ciebie rzucał, a raz będziesz je łapał gryzieniem i miażdżył tym atakiem.-po wyjaśnieniu pokemonowi treningu przeszliśmy do jego realizacji.Biegliśmy przez las.Trapinch z lewej ja z prawej.Podczas biegu co jakiś czas rzucałem w Trapinch kamieniami, ale nie były to duże kamienie, i nie aż takie twarde.Wziąłem takie które Trapinch dał rade rozgryźć i jeśli by dostał nim, to żeby nic mu się nie stało.Przebiegliśmy jakiś kilometr, i zrobiliśmy przerwę.Później półtorej kilometra i przerwa.Biegliśmy coraz dalej i co jakiś czas robiliśmy przerwy.Trapinch zgrabnie unikał ataków kopaniem i odskakując w bok, oraz przegryzał je z łatwością.Łącznie przebiegliśmy około 25 kilometrów oczywiście wszystkie przerwy zajęły nam około 3 godziny.PO udanym treningu zrobiliśmy wielką przerwę i zdrzemnęliśmy się przed powrotem do domu.

Wypuściłem moje pokemony-Gotowi na trening?Dziś będzie to mały sparing.Mianowicie, będziecie walczyć.Możecie używać wszystkich ataków, ja nie będę się wtrącał.No to zaczynamy!- pokemony przyjęły pozycje do walki.Na mój znak zaczęły walczyć.Najpierw Trapinch zaatakował gryzieniem, ale wczasie jego ataku Bagon użył furii, co zwiększyło jego atak.Później zaatakował Trapincha gryzieniem i zadał mu większe obrażenia niż jego przeciwnik.Bagon nie dawał małemu przyjacielowi chwili spokoju cały czas atakował laserem, jednak Trapinch podczas treningów nauczył się używać kopanie do uników i teraz to wykorzystał.Użył go wyskoczył za Bagonem użył gryzienia w tył jego głowy, później odskoczył i użył piaskowego grobowca.Reszta walki byłą bardziej monotonna , pokemony nie znały więcej ruchów więc używały ich prawie na zmianę i cały czas.Ich  szanse były wyrównane, walka trwała 30 minut i pokemony były bardzo zmęczone.Więc zakończyliśmy trening i resztę dnia spędziliśmy na leniuchowaniu i na graniu w różne gry , na przykład w chowanego.

Wypuściłem pokemony z ich balli-Witajcie dzisiejszy trening, będzie polegał na treningu uników, po kolei będziecie się atakować.Najpierw Trapinch unikach ataków Bagon, Bagon atakuj go Smoczym oddechem i zaraz po tym gryzieniem.Ty mały unikasz jego ataków na jaki chcesz sposób, może to być kopanie , lub zwykły unik.Więc do roboty zaczynamy.-Trening rozpoczął się szybko, Bagon od razu zaatakował Trapinch z grubej rury Smoczym oddechem.Trapinch jednak zgrabnie uniknął używając kopania i przeczekał pod ziemią, jedna kiedy wyskoczył Bagon zaatakował go gryzieniem ziemny pokemon nie zdążył w żaden sposób zareagować i mocno oberwał.-Bagon puść go.-pokemon posłuchał polecenia, dałem im kilka minut przerwy ,żeby Trapinch się pozbierał.W tym czasie Trapinch stał się bardziej zdeterminowany i odzyskał siły.Reszta treningu Trapincha przebiegła pomyślnie Bagon choć miał tylko kilka wpadek , nie potrafił trafić w małego zdeterminowanego przeciwnika-Zamiana , teraz Trapinch atakuje , a Bagon musi unikać.I żeby było trudniej zrobimy to w ruchu.Dalej biegiem i zaczynamy trening.-pokemony ruszyły Bagon cały czas obserwował Trapincha, jednak Trapinch już na początku chciał oddać Bagonowi za tamto gryzienie.Użył kopania i wyskoczył 10 metrów dalej przygotował się i zaatakował najpierw Trzęsieniem ziemi co przewróciło Bagona , później Piaskowym grobowcem, a na koniec gryzieniem, jednak drugi atak nie trafił i Bagon dostał tylko pierwszym i gryzieniem.Później Trapinch już nie atakował tak ostro używał tylko kopania i gryzienia , a Bagon nie licząc pierwszego razu oberwał chyba jeszcze  z 6 razy.Później zrobiliśmy jeszcze 20 minutową przerwę.Na koniec treningu poćwiczyliśmy jeszcze skoki trwało to chyba z 30 minut ponieważ pokemony były zmęczone-Świetnie super sobie poradziliście , dziękuje wracajcie.