Pokemon tygodnia | Udało się ! |
Pokemon tygodnia jest Roserade. Za złapanie: +3 lvle dla Roserade +250$ +1 pokeball |
|
Przyszedłem na safari.Zapłaciłem przy wejściu i zostawiłem pokemona.Z całym potrzebnym ekwipunkiem wyruszyłem szukać pokemonów.
Offline
Dostałeś szoku jak na wstępie pokazał ci się dość rzadki pokemon - Bagon.
Offline
-Łał.-byłem jednocześnie szczęśliwy jak i przygnębiony, bo raczej taka ,rzadkość, na pewno nie przyłączy się łatwo.Więc będę musiał się wysilić.Powoli przykucnąłem i podreptałem do pokemona-Witaj, jestem Bary.Czy zechciał byś się do mnie przyłączyć?-zapytałem pokemona.
Offline
Pokemon spojrzał na ciebie sprośnym wzrokiem i wskazał nosem na małe jeziorko obok. O co mu chodziło, musisz się dowiedzieć.
Offline
-Chcesz się wykąpać?A może chcesz popływać?Mam ci coś przynieść z tego jeziorka?-zadałem pokemonowi pytania i po chwili ruszyłem do jeziorka.Ale oglądałem się co chwile za siebie ,żeby sprawdzić, czy Bagon nie chce mi uciec.
Offline
Malec pokręcił główką i nadal wskazywał na jeziorko, prawdopodobnie coś tam pływało.
Offline
-Dobrze pójdę tam, ale proszę nie uciekaj, dobrze?-uśmiechnąłem się do pokemona i ruszyłem w stronę jeziorka.Kiedy tam dotarłem sprawdziłem czy Bagon nadal stoi tam gdzie był i czy coś jest w jeziorku.
Offline
Bagon jako ważniak poszedł z tobą i wskazał na Dratini tam pływającego. Zdumiony obserwowałeś sytuację. Smok który stał koło ciebie chciał się wykąpać w tym jeziorku, ale sam.
Offline
-Aha, to o to ci chodziło.-podszedłem do brzegu jeziorka ,żeby pomówić z Dratini-Dratini.Witaj jestem Bary.Widzi ten Bagon chciał by się wykąpać w tym jeziorku tyle ,że sam.Czy wyjdziesz z niego na chwile ,żeby Bagon mógł się wykąpać?
Offline
Smoczek był na tyle uparty i skłócony z Bagon'em aby się odwrócić do ciebie plecami.
Offline
-Dobrze powiedzcie mi dlaczego jesteś cie skłóceni.Co się stało?Pomogę wam.Dlaczego nie możecie się kąpać w nim razem?Dratini, odwróć się do nas.
Offline
Bagon również odwrócił głowę i obaj wydali z siebie odgłos obrażenia.
Offline
-Dajcie spokój, o co się tak na siebie obraziliście?Nie dam wam spokoju puki mi nie powiecie.-podeszłem i stanąłem twarzą w twarz z Bagonem-Powiedz mi co się stało?Proszę, pomogę wam.
Offline
Dratini schował się pod wodę, a Bagon zaczął odmaszerowywać.
Offline
Zostawiłem Dratini w spokoju i ruszyłem za Bagonem-Bagon czy jest jakiś inny sposób, żebyś się do mnie przyłączył?
Offline